poniedziałek, 20 maja 2013

Rozdział 4.

Po skończonym posiłku pobiegłam do góry by się przebrać. Wzięłam ubrania i podreptałam do łazienki. Zrobiłam przy okazji poranną toaletę i leki makijaż. Zbiegłam na dół do salonu gdzie siedzieli chłopaki.
-Lubisz Ed'a ? - blondyn zapytał patrząc na moją bluzę.
-Uwielbiam. To mój idol. - uśmiechnęłam się do niego. Niall wstał i wyszedł bez słowa z pokoju. Słyszałam tylko że z kimś rozmawia przez telefon, ale zbytnio nie interesowało mnie to więc zaczęłam bawić się z Ben'em.
-Niall powiedział że mu się bardzo podobasz. - chłopczyk uśmiechnął się. - jak rozmawiał w nocy przez telefon to powiedział że się zakochał.
-Na prawdę?! - krzyknęłam z wrażenia po czym się opanowałam widząc Nialla w drzwiach ze słuchawką przy uchu - coś jeszcze mówił?
-Że jesteś piękna i słodko śpisz - zaśmiał się - i że bardzo by chciał spróbować być twoim chłopakiem.
-Ou.. Ben nie wolno podsłuchiwać! - pogroziłam palcem - ale dzięki że mi powiedziałeś.
W tym momencie do pokoju wszedł uśmiechnięty blondyn z moją mamą.
-Jedziemy? - zapytał patrząc na mnie.
-Jasne. - kiwnęłam głową i pożegnałam się z wszystkimi po czym razem wyszliśmy z domu. Po dziesięciu minutach dojechaliśmy pod wielki budynek gdzie stało pełno nastolatków, głównie dziewczyn.
-Oni do ciebie? - zapytałam patrząc na ludzi którzy piszczą zza szyby.
-Ymm.. też. - zaśmiał się wjeżdżając za bramkę gdzie był parking.
-Masz dużo fanów. - nadal byłam w szoku. Zobaczyłam dziewczynę która przedostała się przez barierkę i zaczęła biec w naszą stronę. Roześmiałam się razem z blondynem i wyszliśmy z pojazdu. Nastolatka rzuciła się na blondyna, a ten uściskał ją.
-Ej, spokojnie. Nie płacz. - Niall przytulił ją mówiąc. Ta spojrzała na mnie po czym na blondyna pytającym wzrokiem.- to przyjaciółka.
-M-mogę zdjęcie? - zapytała.
-Pewnie. - uśmiechnął się a dziewczyna przygotowała aparat. Irlandczyk pocałował ją w polik. Dziewczyna odbiegła szczęśliwa.
-Wow.. - wymsknęło mi się. Blondyn się zaśmiał i objął ramieniem.
-Wejdźmy. Mam niespodziankę. - chłopak wyszeptał mi do ucha.
Weszliśmy razem do studia, a tam stali chłopacy i Jessica. Od razu przytuliła się do mnie i zdenerwowana zaczęła coś niezrozumiałego opowiadać. Wszyscy wybuchliśmy śmiechem. Dziewczyna zaczerwieniła się.
-O-on t-tu jee-eest... - wyjąkała patrząc na mnie.
-Kto? - zaśmiałam się.
-Eeee... - pokazała palcem za mnie. Odwróciłam się i zobaczyłam rudowłosego chłopaka z gitarą w ręce.
-Eeee-dd? - rozszerzyłam buzię lekko jąkając się.
-Niespodzianka. - blondyn wyszeptał do ucha, a ja automatycznie rzuciłam się na niego.
-DZIĘKUJĘ. - objęłam go w pasie nogami i zawiesiłam ręce na jego karku. Chłopak zaśmiał się i przytulił mnie.
-Teraz jesteś idealnego wzrostu. - zażartował a ja dałam mu kuksańca w ramię, po czym zeszłam z niego.
-Jestem D-d-demetria. - dukałam podając mu rękę.
-Ed. - pokazał swoje białe ząbki. Uśmiechnęłam się nieśmiało - ładna bluza.
Zaczerwieniłam się, co zauważył. Przytulił mnie mocno, a ja poczułam że zaraz wybuchnę płaczem.
-Chłopaki! Na górę! Zaraz zaczynamy nagrania. - jeden z ochroniarzy zaczął wołać do nas, zbliżając się w naszą stronę. - Cześć Ed. Witaj..?
-To Demetria, a to Jessica. - Harry dopełnił zdanie ochroniarza. - Dziewczyny, to Paul. Nasz ochroniarz.
-Hej. - uśmiechnęłam się lekko, a blondyn pociągnął mnie za rękę. Wszyscy weszliśmy do windy i ruszyliśmy do góry.


Wsłuchiwałam się w słowa śpiewane przez Nialla. Uśmiechałam się od ucha do ucha słysząc jego melodyjny głos. Co chwilę zerkał na mnie i uśmiechał się słodko. Wszyscy zauważyli że między nami coś jest. Ed podszedł do mnie.
-Podobasz mu się. - wyszeptał mi do ucha lekko się uśmiechając.
-On mi też. - powiedziałam również szeptem - ale nie znamy się długo. Wiem, to dziwne. Ale coś między nami.. coś się dzieje. - lekko posmutniałam co blondyn zauważył. Spojrzałam na rudowłosego.
-Czas się nie liczy. Liczy się uczucie. - powiedział na co ja lekko uśmiechnęłam się.- był jakiś moment w którym Niall był bardzo blisko ciebie? Chciał cię pocałować, mówił coś? - zapytał.
-Wczoraj wieczorem przytulił mnie na łóżku. A dzisiaj rano pocałowałam go w usta. Ale to był tylko buziak ! - ostrzegłam.
-No widzisz? Niall byle komu tak nie robi. A poza tym widzę jak na ciebie zerka. - Ed przytulił mnie.
-Dzięki. - spojrzałam mu w oczy i cmoknęłam w polik co Blondynowi się nie spodobało. Wybuchłam razem z rudym śmiechem. Piosenka skończyła się. Niall zszedł z wysokiego krzesła i odłożył gitarę po czym podszedł do mnie i objął ramieniem.
-I jak ci się podobało? - zapytał przejeżdżając nosem po moim policzku. - przepraszam.
-Byłeś wspaniały. - uśmiechnęłam się. - nie garb się. - stuknęłam go w plecy a ten automatycznie wyprostował się.
Rudy puścił mi oczko i pożegnał wszystkich.
-Będę się zbierał. Jakby co to dzwońcie. - pomachał nam i zniknął za drzwiami. Opadłam na kanapę, a za mną Irlandczyk.


Po raz kolejny przez jego dotyk dostałam gęsiej skórki. Kochałam tulić się do niego, rozmawiać z nim i choćby nawet patrzeć na niego. To co mi powiedział Ben zwaliło mnie z nóg. A co jak mówił o kimś innym? Nie, przecież mówił moje imię. Przynajmniej mój kuzyn tak słyszał.
Ciągle myślę o słowach Ed'a. Może ma racje? Nie liczy się czas, ale ludzie i uczucie. Moje uczucie do blondyna jest bardzo silne. Może on też coś do mnie czuje? Coś silniejszego?
Poczekam, aż sam mi powie. Poczekam nawet jeślibym miała czekać miesiąc, rok, kilka lat..


-Deeem ! - wyrwałam sie z myśli słysząc głos Niall'a.
-Przepraszam, zamyśliłam się. - mrugnęłam pare razy powiekami i spojrzałam na chłopaka. - idę zapalić.
-Palisz? - zapytał robiąc dziwną minę.
-Mhm.. to gdzie mam iść? - zapytałam.
-Prawo i w lewo. Na przeciwko jest balkon. - powiedział niechętnie a ja wyszłam z pomieszczenia kierując się instrukcjami Blondyna. Weszłam na wielki balkon, spojrzałam przed siebie i napotkałam wzrokiem Zayn'a. Stał oparty o barierkę paląc. Zrobiłam to samo i zapaliłam papierosa. Dopiero później zauważyłam że tłum fanek nadal stoi pod budynkiem wyczekując wyjścia chłopaków.
-Zawsze tak jest? - zapytałam patrząc na Mulata.
-Wszędzie i zawsze. Mamy spokój tylko.. nigdzie. - zaśmiał się cicho. - wszędzie gdzie byśmy byli to oni też tam są. Ale nie przeszkadza nam to.
-Trzeba mieć cierpliwość. - zaciągnęłam się tytoniem i wypuściłam dym - ja jej nie miałam nigdy.
-Przyzwyczaiła byś się - spojrzał na mnie po czym powtórzył mój wcześniejszy ruch. - od dawna palisz?
-Dwa lata. - przyznałam się. - a ty?
-Prawie trzy, próbowałem rzucić, ale na marne. - ugasił papierosa i włożył ręce do kieszeni - Niall nie lubi jak ktoś pali.
-Będzie musiał się przyzwyczaić. - zrobiłam to samo co Mulat.
-Widać to jak na ciebie patrzy - cicho zaśmiał się - nie do każdej się tak stara. Jesteś dla niego wyjątkowa. Rozmawiał ze mną i..
-Tak wiem. Mój kuzyn mi się wygadał. - wybuchłam razem z chłopakiem śmiechem. - on dla mnie też jest wyjątkowy. Mam nadzieję że z tego coś wyjdzie.
-Ja też mam taką nadzieje. - uśmiechnął się pocieszająco - chodźmy.


-

HEHEHEH KOMENT? ;)

Ma tu być 10 komentarzy, bo nie bedzie następnego..
Staram sie a tu 3 komentarze. Może mój blog jest słaby? :c

15 komentarzy:

shine star pisze...

Świetny rozdział, bardzo mi się podoba <3

http://closertotheedge1.blogspot.com/

Anonimowy pisze...

Jest naprawdę swietny, z rodziału na rozdział coraz lepszy :*

Marta pisze...

mmm <3

Unknown pisze...

Świetny rozdział i blog. Liczę na kolejny rozdział ;D

Anonimowy pisze...

Ale zajebisty <333

Paulina pisze...

Głuuupolu pewnie że to świtny blog i ja go i ciebie kocham,uwielbiam itd nie będę ci tu suooodzić *.*
Ale kurwa masz mi wstawić następną część bo cię zabiję ♥

Miyuki pisze...

Boskie <33 Zapraszam do mnie http://thewanted-onedirection.blogspot.com/ ;*

Unknown pisze...

KOCHAM ! KOCHAM ! KOCHAM ! CZEKAM NA NN !!

Patrycja Dylewska pisze...

Świetny :D

Anonimowy pisze...

Kochammmmmmmm !

M.S.B. pisze...

Boskie *.* <3

Faith. pisze...

Słaby ?! Słaby ?! Laska ! Twój blog jest zajebisty ! ♥

Sanders pisze...

Kocham <3

Unknown pisze...

o matko, świetny rozdział, mega,cudowny, wspaniały, boski i w ogóle :D
czekam na next xx

Unknown pisze...

TO JEST ZEJBIASZCZE !!! I NIE MYŚL SE ŻE BLOG JEST SŁABY BO JEST GENIALNY I ZAJEBISTY !!!!!!