niedziela, 9 czerwca 2013

Rozdział 13.

-Dem! - chłopak krzyknął, ale ja jeszcze szybciej zaczęłam biec. Słyszałam tylko syrenę wozów policyjnych i ludzi którzy wyrywając się, syczą przez zęby różnorodne przekleństwa. Wybiegłam na wąską uliczkę, ale na marne. Wpadłam na umięśnionego policjanta. Ten zaś chwycił moje nadgarstki i skuł w kajdanki. Wyrywałam się, ale każde szarpnięcie bolało coraz bardziej.
-Nie brałam tej cholernej koki! - krzyknęłam w jego stronę. Policjant nic nie odpowiedział, ale za to wrzucił mnie do samochodu i zatrzasnął z hukiem drzwi.
-Kurwa! - krzyknęłam na cały głos ze zdenerwowania.
-Nie krzycz. Złożysz zeznania na policji i sprawdzimy ile masz promili alkoholu oraz stan kokainy. - mężczyzna wsiadł do wozu policyjnego tłumacząc.
-Mówiłam że nie brałam koki! - syknęłam w jego stronę.
-Sprawdzimy to. - mówił spokojnie - jeśli nic nie brałaś to cię wypuścimy.
Przewróciłam oczami i skierowałam wzrok za szybę. Ciemność opanowała całą ulicę, tylko latarnie po drugiej stronie dawały minimalne światło. Lampy co chwile gasły, co dawało efekt jakbym mrugała.
Samochód ruszył.

-

-Masz szczęście. - jeden z przesłuchujących powiedział do mnie.
-Mówiłam, że nic nie brałam. - przewróciłam oczami.
-Twój przyjaciel zaraz do ciebie dołączy. - facet zmienił temat i odszedł ode mnie.
Usiadłam na krzesełku głośno wzdychając. Gdyby sprawa z Niall'em by się tak nie potoczyła, nie było by mnie tu. Schowała twarz w dłonie, wyczekując przyjścia Jacoba.
-Wszystko okej? - znajomy mi głos odezwał się. Lecz to nie był Jacob. Spojrzałam na Mulata który przeszywał mnie wzrokiem.
-Zayn? - zapytałam nie dowierzając - co tu robisz?
-Ymm.. piłem w miejscu publicznym, no i inne takie. Akurat mieliśmy koncert w Niemczech, ale nikt się nie umiał ze mną porozumieć więc przenieśli mnie do Londynu. - tłumaczył. - a ty?
-Impreza, kokaina. Nie ważne, jestem niewinna. - uśmiechnęłam się lekko.
-Demetrio.. powiedz mi o co chodzi..
-Oskarżył mnie o zdradę. - spojrzałam w dół. - rozumiesz? Mnie.
-Nie rozmawia z nikim. - szepnął - a gazety zaczynają węszyć.
-Trzeba było dać wytłumaczyć. - mruknęłam znów chowając twarz w dłoniach. - na prawdę nie wiem dlaczego. Nie wiem dlaczego mnie oskarżył, przecież wie co przeżyłam. Nie rozumiem.
-Będzie dobrze. - pocałował mnie w skroń. - muszę iść.
-Trzymaj się. - przytuliłam go na pożegnanie, a już po chwili zniknął za drzwiami pokoju przesłuchań.


-Demetrio, przepraszam cię. Gdyby nie ja..
-Nie ma o czym gadać. - uśmiechnęłam się - odprowadzisz mnie?
-Pewnie. - uśmiechnął się, po czym razem wyszliśmy z komisariatu.

Szliśmy ciemnymi ulicami ciągle o czymś gadając. W pewnym momencie Jacob chciał złapał mnie za rękę, ale wyrwałam się i spojrzałam w drugą stronę.
-Jacob, ja nie mogę. Przepraszam. - bałam się spojrzeć mu w oczy.
-To ja przepraszam, jestem pijany. Nie powinienem. - mruknął tuląc mnie do siebie. Uśmiechnęłam się do niego lekko. - Jesteśmy.
-Dzięki za wrażenia - zaśmiałam się - dobranoc.
-Dobranoc. - uśmiechnął się, a ja pocałowałam jego policzek. Zanim się obejrzałam zniknął w ciemnościach.
Weszłam do domu, ale ku mojemu zdziwieniu drzwi były otwarte. Niepewnie zamknęłam drzwi, przy okazji rozglądając się po domu. Weszłam do salonu, gdzie ktoś ewidentnie siedział na kanapie. Zaświeciłam światło, a serce podskoczyło mi do gardła. Blondyn siedział zapłakany na czarnym meblu. Spojrzał na mnie swoimi niebieskimi oczami, a dopiero po chwili zobaczyłam, że jego ręka cała krwawi, w drugiej trzymał żyletkę.
-Przepraszam - szepnął najciszej jak się dało.
-Niall.. - moje oczy stały się mokre. Pobiegłam do łazienki i wzięłam morką szmatkę oraz miskę z wodą. Bandaż chwyciłam wychodząc z pomieszczenia. Szybkim krokiem weszłam do poprzedniego pokoju. Usiadłam na przeciwko chłopaka, biorąc jego nadgarstek. Przemyłam go wodą, od razy po tym okładając bandażem. - coś ty zrobił?
-Tak bardzo cię kocham - powiedział łkając. - tak bardzo..
-Połóż się. - rozkazałam. Wykonał moje polecenie. - a teraz śpij.
-Nie zasnę bez ciebie. - spojrzał mi w oczy.
-Będę u góry. - wyszłam z salonu zostawiając go samego. Pogasiłam wszystkie światła, po czym sama poszłam spać.

-

Ymmm 30?

36 komentarzy:

Faith ;3 pisze...

Awww *.* Ja chce nexta ! <33

rodzinkasagii pisze...

świetny dawaj dalej

Anonimowy pisze...

OMG super next

Anonimowy pisze...

Dalej dalej <3

Anonimowy pisze...

KOCHAM DAWAJ DALEJ ja cem next

Anonimowy pisze...

next

Anonimowy pisze...

Anonimowy pisze...

♥ super ♥

Anonimowy pisze...

świetny , dalej plissssss

Anonimowy pisze...

NEEEXXTTT

Anonimowy pisze...

;D super czekamy na roz 14

Anonimowy pisze...

DAWAJ ROZ 14

Anonimowy pisze...

jeszcze troche do 30 kom

rodzinkasagii pisze...

komentować to będzie 14 rozdział

Anonimowy pisze...

no racja komentować komentować

Anonimowy pisze...

kom kom kom

Anonimowy pisze...

;D

Anonimowy pisze...

huhuhuhhu zarąbisty

Anonimowy pisze...

ja już się nie mogę doczekać 14 rozdziału

Anonimowy pisze...

napisz kiedyś książkę chętnie przeczytam

Anonimowy pisze...

Oni będą razem?

rodzinkasagii pisze...

Miejmy nadzieję że będą razem

Anonimowy pisze...

no

rodzinkasagii pisze...

;D

Anonimowy pisze...

:)

Anonimowy pisze...

:3 dobra koniec spamu

rodzinkasagii pisze...

no koniec , teraz jakieś normalne komentarze

Anonimowy pisze...

Zajebisty *,*

Anonimowy pisze...

14 14 14 14 14 14 !

rodzinkasagii pisze...

Jest 30 YEAHH!

Unknown pisze...

Co wy robicie?! Autorce chodzi o komentarze w których wyrażacie swoją opinię, a nie spamujecie emotikonkami lub piszecie "next" "dawaj dalej". Ja gdybym pisała tak świetne opowiadanie jak ona byłabym zawiedziona tymi "komentarzami"
PS Naprawdę świetnie piszesz :) Szkoda że Niall się ciął, ale to takie urocze, że tak bardzo ją kocha. Ze zniecierpliwieniem czekam na kolejny rozdział :>

Anonimowy pisze...

Bardzo fajny rozdział,czekam na next :) I podpisuje się pod komentarz wyżej ..

Anonimowy pisze...

Świetnie :* Czekam na kolejny. Takie urocze, ze Niall się ciął a to wszystko dla niej bo ją tak bardzo kocha.

Anonimowy pisze...

Świetne :) Jestem pewna, że wszystko się ułoży i będą razem. Czekam na kolejny rozdział <3

Miyuki pisze...

Dalej ! <33

Anonimowy pisze...

Świeetny c: